Jezus nie zrewolucjonizował religii żydowskiej. W jego nauczaniu nie ma nic absolutnie nowego. Czerpał z tradycji, którą dobrze znał. Dziś lepiej czułby się w synagodze niż w kościele – mówi w najnowszym „Znaku” Armand Abécassis
Jezus nie był kapłanem ani politykiem. Przez większość życia pracował fizycznie. Być może miał doświadczenie krótkiego i bezdzietnego małżeństwa. Teksty z epoki przedstawiły go jako wędrownego nauczyciela, który chciał odnowić więź Żydów z Bogiem. Zdumiewać więc może, że sprawa Jezusa nie skończyła się w ubogiej Galilei jak innych rabbich tego czasu, ale rozeszła się na cały świat.
Mimo kryzysu Kościołów chrześcijańskich Jezus wciąż fascynuje wielu badaczy i ludzi szukających duchowej inspiracji. Coraz więcej wiemy o życiu w Nazarecie 2 tys. lat temu, o żydowskiej apokaliptyce, o powstawaniu tekstów biblijnych. Wierzący są coraz bliżej postaci, którą swoim życiem powinni naśladować, a naukowe odkrycia każą nierzadko inaczej rozłożyć akcenty niż kościelne nauczanie. Niewierzący zaś mogą dziś lepiej zrozumieć fenomen człowieka, który jak żaden inny wpłynął na bieg historii.
Jaką wiedzę o Jezusie przynoszą nam nowe badania historyczne? Jak wyglądało jego życie przed trzydziestką? Czy chciał stworzyć nową religię? Dlaczego mimo zła w Kościele Jezus wciąż inspiruje?
Odpowiadają: Kalina Wojciechowska, Armand Abécassis, Eligiusz Piotrowski i Tomasz Polak
Premiera numeru już 2 listopada!
Ponadto w numerze:
Grupę tworzyło kilka przypadkowo dobranych, sfrustrowanych indywiduów, które zapragnęły poklasku, pieniędzy i niezasłużonej sławy. I żeby ich zaprosili do telewizora. Ich współpraca przy kampanii od samego początku przebiegała bardzo źle z powodu wielowektorowej, odwzajemnionej nienawiści. Oraz bezinteresownej zawiści.
Oczywiście GTQX w wyniku wielkiej kłótni na spotkaniu założycielskim przestała istnieć, a jej członkowie spotykają się od tego czasu wyłącznie w sądach.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka!
Artur Kawa 2011-2022