„Kiecka i tiurniura”, nowa powieść Aleksandry Katarzyny Maludy, ukaże się 10 sierpnia nakładem Wydawnictwa Szara Godzina.
W powieści spotkamy Zofię i Zośkę znane już czytelnikom z książki Kiecka i krynolina. Przeniesiemy się do Zakopanego czasów Tytusa Chałubińskiego i na syberyjskie bezdroża, a nawet w lata 80. poprzedniego stulecia. To niewątpliwie fascynująca podróż o góralskim kolorycie.
Na nic zdały się gorące kąpiele w zakopiańskich termach, na nic żentyca od tatrzańskich owiec, na nic Sabałowe bajanie. Gustaw Lutomierski umiera na gruźlicę, a jego bezpotomna śmierć grozi nie lada genealogicznym zamieszaniem. Uratować go może cud albo... medycyna dalekiej przyszłości.
Agata, dzięki magicznym właściwościom lustra toaletki, przenosi się z warszawskiego apartamentowca w XIX wiek, chowając pod pachą, bo przecież nie pod tiurniurą, lek. Tymczasem niejaka Bogusia ląduje w XXI stuleciu. I to nie w krynolinie, a w kusej kiecce.
Jak każda podróż w czasie, tak i ta skutkuje zaskakującymi romansami i obyczajowymi skandalami, szczególnie że gaździna Kaśka czuje miętę do Gustawa, doktor Tomasz ze stolicy jest kropka w kropkę podobny do męża Bogusi, a jej siostra Anastazja za nic ma konwenanse. Co z tego wyniknie?
Aleksandra Katarzyna Maludy jest absolwentką filologii polskiej Uniwersytetu Warszawskiego. Pisze takie książki, jakie sama chciałaby przeczytać, sięgając do swojej pasji historycznej. Z tego powodu „Kiecka i tiurniura” urzeka nie tylko dowcipnymi dialogami i zwrotami akcji, ale również przedstawieniem realiów
życia w drugiej połowie XIX w.
Aleksandra Katarzyna Maludy i Wydawnictwo Szara Godzina zapraszają do czytania. „Kiecka i tiurniura” będzie dostępne w księgarniach stacjonarnych
i internetowych.
Grupę tworzyło kilka przypadkowo dobranych, sfrustrowanych indywiduów, które zapragnęły poklasku, pieniędzy i niezasłużonej sławy. I żeby ich zaprosili do telewizora. Ich współpraca przy kampanii od samego początku przebiegała bardzo źle z powodu wielowektorowej, odwzajemnionej nienawiści. Oraz bezinteresownej zawiści.
Oczywiście GTQX w wyniku wielkiej kłótni na spotkaniu założycielskim przestała istnieć, a jej członkowie spotykają się od tego czasu wyłącznie w sądach.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka!
Artur Kawa 2011-2022