Zapowiedziany przez AMC+ serialowy "Wywiad z wampirem" ma być w treści wierniejszy książce… ale też pełen zagadkowych zmian. Z całą pewnością będzie to „naprawdę piękna historia miłosna”.
W nowej wersji weteran "Gry o tron" Jacob Anderson, odtwórca roli Szarego Robaka wcieli się w postać Louisa, melancholijnego mieszkańca Luizjany, który zostaje przemieniony w wampira przez hedonistycznego Lestata (Sam Reid). Jeśli jesteście wiernymi fanami książki lub filmu z 1994 roku z Bradem Pittem i Tomem Cruisem, prawdopodobnie zauważcie duże zmiany w stosunku do oryginału.
Po pierwsze, zmieniają się realia historyczne. W oryginalnym "Wywiadzie..." Louis rozpoczyna swoją podróż w XVIII wieku, tymczasem w serialu właśnie rozpoczyna się XX wieku. Kolejną z istotnych zmian jest również postać narratora przeprowadzającego wywiad - Daniel Molloy, którego gra Eric Bogosian, jest znacznie starszy niż w pierwowzorach.
„Molloy jest znacznie lepszy w swojej pracy niż w książkach” – powiedział Jones podczas panelu na Comic-Conie, który miał miejsce w San Diego w miniony weekend. W tej wersji Molloy próbował przeprowadzić wywiad z Louisem na początku swojej kariery jako dziennikarz, ale nie udało mu się ta sztuka, dlatego po udanej karierze, dostaje drugą szansę.
„Scenariusz jest bardzo jasny, że jest czterdzieści-kilka lat później, a Daniel nie jest już chłopcem, który był początkującym dziennikarzem, ledwo zaczynającym karierę, nagrywając taśmy z tego wywiadu prowadzonego z wampirami” – powiedział Bogosian. „Teraz dostaje drugą szansę. Odniósł duży sukces, ale jego kariera jest w odwrocie i ten materiał jest jego ostatnią szansą na zdobycie mosiężnego pierścienia. Przedsięwzięcie jest śmiertelnie niebezpieczne, jednakże Molloy chce zdobyć tę historię za wszelką cenę.
Według Johnsona nowy serial „zaskoczy wiele osób”. Jednocześnie jest on przekonany, że może to być przedsięwzięcie wierniejsze książkowemu oryginałowy niż film z 1994 roku.
„Staraliśmy się pozostać jak najbardziej wierni duchowi książki, ale jest to bardzo nowoczesna interpretacja” – powiedział. „Pod wieloma względami nasza produkcja jest bliższa książce niż film, co jest ironiczne, ponieważ sama Anne Rice napisała scenariusz do filmu”.
Prawdą jest, że serial może być niesamowity, choć problematyczne wydają się być zapowiedzi twórców, którzy krytykują wkład autorki w powstawanie scenariusza do filmu i sami deklarują wprowadzenie do zapowiadanej produkcji szeregu zmian. Jak myślicie, czy serialowa wersja dorówna oryginałom książkowym i filmowemu pierwowzorowi?
Będziemy mogli się o tym przekonać już 2 października.
Serial dostępny będzie na platformie AMC+ (według zapowiedzi, w Polsce dopiero od 2023 roku).
źr. winteriscoming.net
Grupę tworzyło kilka przypadkowo dobranych, sfrustrowanych indywiduów, które zapragnęły poklasku, pieniędzy i niezasłużonej sławy. I żeby ich zaprosili do telewizora. Ich współpraca przy kampanii od samego początku przebiegała bardzo źle z powodu wielowektorowej, odwzajemnionej nienawiści. Oraz bezinteresownej zawiści.
Oczywiście GTQX w wyniku wielkiej kłótni na spotkaniu założycielskim przestała istnieć, a jej członkowie spotykają się od tego czasu wyłącznie w sądach.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka!
Artur Kawa 2011-2022