Gdy Carlotta Berlumi po raz pierwszy spotkała Marię Callas w drugorzędnej operze, nie spodziewała się, że ta brzydka Greczynka wkrótce podbije najważniejsze sceny muzyczne i serca melomanów na całym świecie.
Nie wiedziała też, że właśnie zaczyna się pojedynek na głosy i emocje, w którym stawką będą nie tylko uznanie i sława, ale też uczucia kochanków.
W tej historii pasja miesza się z udręką, a fascynacja z bólem niespełnienia. „Callas, moja rywalka” to opowieść o tym, że pasja może być zarówno darem, jak i przekleństwem. To sugestywny obraz tego, jak łatwo można się zatracić w cudzym blasku i pozwolić, by fałszywa nuta zdominowała całe nasze życie.
Éric-Emmanuel Schmitt, autor „Oskara i pani Róży”, po raz kolejny udowadnia, że jest prawdziwym mistrzem krótkiej formy. Choć Carlotta Berlumi nigdy nie istniała, inspiracją do stworzenia jej postaci były życiorysy wielu prawdziwych rywalek Callas.
Za jej pośrednictwem autor nie tylko odsłania istotę geniuszu wielkiej artystki, ale również stawia pytania o cenę, którą trzeba zapłacić za spełnienie marzeń, i o pasję, której nie sposób porzucić.
Literacka perełka, która poruszy serce mocniej niż niejedna aria!
Podobał Ci się materiał? Możesz wesprzeć go na Patronite lub BuyCoffee
Grupę tworzyło kilka przypadkowo dobranych, sfrustrowanych indywiduów, które zapragnęły poklasku, pieniędzy i niezasłużonej sławy. I żeby ich zaprosili do telewizora. Ich współpraca przy kampanii od samego początku przebiegała bardzo źle z powodu wielowektorowej, odwzajemnionej nienawiści. Oraz bezinteresownej zawiści.
Oczywiście GTQX w wyniku wielkiej kłótni na spotkaniu założycielskim przestała istnieć, a jej członkowie spotykają się od tego czasu wyłącznie w sądach.
© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka!
Artur Kawa 2011-2022