20 maja 2022

Używać łaciny, czyli jak przeklinać by nikt się nie zorientował?

UWAGA! W treści artykułu znajdują się słowa i określenia, które mogą zostać uznane powszechnie za obelżywe. Jeśli uważasz, że możesz odnieść uczucie zgorszenia, nie czytaj dalej!

 

Łacina ukształtowała się prawdopodobnie w II tysiącleciu przed naszą erą, jako język mieszkańców Lacjum w środkowej Italii. Była językiem ojczystym Rzymian. Do jej zapisywania używano alfabetu łacińskiego, który jest współcześnie najbardziej rozpowszechnionym alfabetem na świecie. Stała się językiem urzędowym Republiki Rzymskiej, a później Cesarstwa Rzymskiego. W tym okresie nastąpił proces latynizacji Imperium, a łacina była językiem mieszkańców wielu rzymskich prowincji w Europie i północnej Afryce. W codziennej mowie przestała być stosowana po upadku Cesarstwa na zachodzie, chociaż w większości krajów Europy była nadal używana jako język urzędowy, liturgiczny i literacki.

Do XVIII wieku łacina była stosowana powszechnie w Europie jako język komunikacji międzynarodowej, nauki, kultury i sztuki. W Polsce była językiem urzędowym do rozbiorów. Liturgię Kościoła katolickiego sprawowano niemal wyłącznie po łacinie aż do Soboru Watykańskiego II.

Współcześnie nadal stosuje się łacinę, chociaż w ograniczonym zakresie, w wielu dziedzinach nauki. W języku łacińskim wydawane są liczne publikacje, funkcjonuje również łacińskojęzyczna Wikipedia. Terminologia naukowa i techniczna zazwyczaj tworzona jest na bazie łaciny. Łacina jest używana w mediach i kulturze masowej. Podczas prezydencji Finlandii (w latach 1996 i 2006) oficjalne dokumenty Unii Europejskiej były publikowane po łacinie. Pozostaje też językiem urzędowym Państwa Watykańskiego.

Znajomość łaciny uważana jest za niezbędną w poznawaniu historii europejskiego dziedzictwa kulturowego, sięgającego korzeniami antyku. Chociaż jest to w większości antyk grecki, znamy go za pośrednictwem Rzymian, którzy wykazali zdolności i wolę, by przyswoić we własnej mowie osiągnięcia Greków, a później prześcignąć mistrzów. Na owych osiągnięciach opiera się łacińska tradycja w literaturze i nauce, prawie i religii – sięgająca poprzez średniowiecze i renesans do XVIII wieku, a niekiedy aż do współczesności. Według Leibniza łacina była jedyną mową, która przekroczyła granice czasu i przestrzeni (lingua universalis et durabilis ad posteritatem). Umożliwia bowiem kontakt z mistrzami przeszłości, wstęp do ponadczasowej res publica litterarum. W języku tym tworzyli przecież między innymi Cyceron, Tacyt, Hieronim, Augustyn, Einhard, Tomasz z Akwinu, Dante, Petrarka, Erazm, Luter, Kopernik, Kepler oraz Newton.

Wśród językoznawców nie ma zgody, czy łacina jest językiem żywym, martwym czy też wegetującym. Co prawda nie jest już językiem ojczystym dla nikogo, więc nie podlega spontanicznym zmianom we fleksji czy słownictwie, typowym dla języków żywych, lecz jej znajomość nie wygasła. Naucza się jej w szkołach i uczelniach na całym świecie. Regulowana jest przez Papieską Akademię Języka Łacińskiego, która poszerza zakres słownictwa na potrzeby dokumentów wydawanych przez Stolicę Apostolską.

Fleksja, składnia i słownictwo łacińskie wywarły znaczący wpływ na rozwój wszystkich europejskich języków wernakularnych, w tym języka polskiego. Z dialektów, którymi mówiono w prowincjach Imperium Rzymskiego, wykształciły się języki romańskie. Łacina żyje we współczesnych językach, a jej uchwytny rdzeń tkwi nie tylko w starych, powszechnie znanych wyrazach typu „matura” (od maturare – dorastać) i „uniwersytet” (od universitas – powszechność, uniwersalność), ale również w neologizmach, jak choćby „digitalny” (od digitus – palec), „dyskurs” (od discursus – bieganina) czy „globalizacja” (od globus – kula). Kryje się też często w wyrazach z pozoru rdzennie polskich, takich jak „cmentarz” (od coemeterium – z gr. κοιμητήριον, miejsce spoczynku) czy „kościół” (od castellum – twierdza).

Wulgaryzm (z łac. vulgaris „pospolity; ludowy” od vulgus „lud; pospólstwo”) – wyraz, wyrażenie lub zwrot uznawany przez użytkowników danego języka za nieprzyzwoity lub ordynarny.

Ze względu na sytuacje, w jakich się ich używa, podzielić je można na grupy:

  • przekleństwa, czyli grupa słów używanych, aby rozładować napięcie występujące z powodu uniesienia emocjonalnego lub negatywnych bodźców docierających do jednostki,
  • używane w celu świadomego obrażenia drugiej osoby albo grupy ludzi,
  • używane w celu wyrażenia lekceważenia czegoś lub kogoś,
  • używane jako słowa zastępcze, wieloznaczne, jako zmiennik słowa o innym znaczeniu, uwypuklający np. krytykę,
  • charakterystyczne dla danego środowiska, używane w celu zaznaczenia pozycji w grupie społecznej, dominacji nad osobą, do której jest kierowana wypowiedź,
  • funkcja dehumanizująca poprzez poluzowanie norm obyczajowych, by przyzwyczaić do ich łamania, czyli wysoce kontrowersyjna, gdy jest stosowana np. w stosunku do żołnierza w wojsku,
  • humorystyczne osobliwości słowne, nawyki, natręctwa słowne, „słowa-przecinki”,
  • funkcja estetyczna, artystyczna, abstrakcyjny humor, artyzm słowny, np. turpizm, wywoływanie wstrząsu estetycznego (por. katharsis), osobliwe, kontrastowe, oksymoroniczne lub abstrakcyjne, paradoksalne, absurdalne zestawienia (por. np. Witkacy, kabarety itp.).

 

Wulgaryzmy mają różną konstrukcję. Pewne języki mają własną specyfikę tworzenia właściwych sobie wulgaryzmów. Najczęściej spotykane wulgaryzmy odnoszą się do:

  • części ciała (zwłaszcza takich jak narządy płciowe, pośladki, odbyt i piersi),
  • zwierząt,
  • łamania norm społecznych,
  • słów niemających normalnie znaczenia wulgarnego, jednak nabierającego go w danym kontekście,
  • słów powstałych specjalnie do tego celu,
  • sfery stosunków płciowych,
  • sfery załatwiania potrzeb fizjologicznych,
  • określonych grup społecznych,
  • wydzielin ciała,
  • śmierci oraz zwłok ludzkich,
  • zwrotów idiomatycznych właściwych poszczególnym językom.

 

Zakres wulgaryzmów jest zmienny i silnie powiązany z wyrażeniami obraźliwymi.

Wulgaryzmy mogą wzmacniać poczucie przynależności do grupy. Odbiór społeczny wulgaryzmów jest różny w różnych sytuacjach społecznych, między innymi dlatego też równolegle z nimi funkcjonują ich zamienniki – słowa uznawane za neutralne, pełniące w danej wypowiedzi podobną funkcję jak wulgaryzmy. W 2011 roku na liście przebojów Billboard w trzech utworach na dziesięć pojawił się wulgaryzm.

W momencie wypowiadania wulgaryzmów aktywna jest prawa półkula mózgu (w obszarze odpowiadającym za emocje i nagłe sytuacje) oraz układ limbiczny. Czytając wulgaryzmy, ludzie rzadziej się mylą i dłużej analizują słowo w porównaniu do wyrazów neutralnych.

Uwaga! W Polsce Kodeks wykroczeń penalizuje używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym.


Jak używać łaciny dosłownie?

 WYKRZYKNIKI

faex” – g*wno
cane” – sucz
deodamnatus” – cho*era
Irrumator” – sk***wysyn
Bovis stercus” – g*wno prawda
Lupa” – zdzira
Leno” – alfons

PODSTAWOWE POWIEDZENIA

"filius canis” – sukinsyn
futuere” – chodź się pie*rzyć
futue te ipsi” – pie*dol się
ede faecam” – żryj g*wno
Flocci non faccio” – mam to w d*pie
Stercus accidit” – ch*jnia

PRZEKLEŃSTWA I OBELGI

Es stultior asino” – jesteś głupi jak but
Es scortum obscenus vilis” – Jesteś podłą, zboczoną szmatą
Te futueo et caballum tuum” – Pie*rzyć ciebie i konia, na którym jechałeś
Es mundus excrementi” – Jesteś kupą g*wna
Moecha Putida” – Brudna dzi*ka
Podex perfectus es” – jesteś kompletnym d*pkiem
Potes meos suaviari clunes” – Możesz pocałować mnie w d*pę.
Futue te ipsum!” – *eb się!
Perite” – odpier*ol się!
Vacca stulta” – Ty głupia krowo
fututus et mori in igni” – odpie*rz się i spłoń
Vescere bras meis” – żryj moje majty
Morologus es!” – Gadasz jak kretyn!
Puto vos esse molestissimos” – myślę, że jesteś bardzo wnerwiający
Qualem blennum!” – Co za głupek!
Qualem muleirculam!” – Co za alfons!

 

 

 

źródło: 

https://blogs.transparent.com/latin/latin-profanity-how-to-swear-in-latin/?fbclid=IwAR1Toj1THboL7HCbQhUOru9MKlwfQt3oye1jlkUXz3MeihpUkyBHDszn87Y

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wulgaryzm

https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81acina

 

Grupa Twórcza Qlub Xsiążkowy

Grupę tworzyło kilka przypadkowo dobranych, sfrustrowanych indywiduów, które zapragnęły poklasku, pieniędzy i niezasłużonej sławy. I żeby ich zaprosili do telewizora. Ich współpraca przy kampanii od samego początku przebiegała bardzo źle z powodu wielowektorowej, odwzajemnionej nienawiści. Oraz bezinteresownej zawiści.

​Oczywiście GTQX w wyniku wielkiej kłótni na spotkaniu założycielskim przestała istnieć, a jej członkowie spotykają się od tego czasu wyłącznie w sądach.

Social Media

Nagrody i wyróżnienia

 

© Wszelkie prawa zastrzeżone. Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka!

Artur Kawa 2011-2022